sobota, 21 grudnia 2013

On

I przemyslenie, rada z rana... Jesli czujesz ze cos w Tobie gra w kierunku bdsm'u, cos Cie ciagnie, podnieca, moze sam sie siebie nieraz boisz... Nie kombinuj. Szukaj zwiazku w relacji bdsm'owej. Inaczej bedziesz sie meczyl, zdradzal, szamotal. Jesli jest to w Tobie nie uciekniesz. I warto szukac kobiety ktora jest Twoim lustrzanym odbiciem w zakresie preferencji. A wierz mi one istnieja. Oczywiscie, pozniej w gre wchodzi 1000 innych cech charakteru czy fizycznosci, ale naprawde, reszte latwiej dograc, i majac ulegla oddana kobiete wiekszosc problemow znika, poprostu chcesz byc dla niej. Wiec. Nie kombinuj. Szukaj suki. A pozniej zobacz w ktorej sie zakochasz. Szukanie kobiety i wiara w to ze ja namowisz na bdsm jest wg mnie slepym zaulkiem, oczywiscie jesli jestes naprawde dominujacy i jestes gotowy na wszystkie wynikajace z tego obowiazki, obciazenia i odpowiedzialnosc, jesli Twoja psychika jest w stanie to uniesc, bo jest to ciezar. Ciezar bez ktorego naprzyklad ja nie moge kochac i byc szczesliwy. Szukaj suki ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz